RECENZJE
![Cytat](https://www.teatrgdyniaglowna.pl/wp-content/themes/teatrgdynia/img/tetsimonials_quote_icon.png)
“Pomiędzy” Teatru Gdynia Główna to bardzo udana propozycja teatru offowego, zarówno na poziomie kompozycji, jak uniwersalnego przekazu. To przykład świadomego podążania ścieżką kontestacji rzeczywistości przez Ewę Ignaczak przy jednoczesnym odblokowaniu zahamowań w wyrażaniu zachwytu nad tekstem. Obecna sytuacja w Polsce mogła sprzyjać reminiscencjom i folgowaniu wyobraźni reżyserki, a nawet popadaniu w stan energetycznego odrętwienia, jednak całość przemawia ponad zbiorowościami, tymi lub tamtymi. Po raz pierwszy w siedlisku Teatru Gdynia Główna skojarzono w związki tekst i przestrzeń tak, aby ciągle pozostawać poza przestrzenią, czego oczekiwałby Gombrowicz. Forma burzyła sformalizowanie wywołane pozycją, jaką przyjęło się podczas “trójstacjonarnego” wędrowania poprzez wyłożoną posadzką podziemną przestrzeń. I może to właśnie owe podziemia nadały kolejne walory temu spektaklowi […] Ewie Ignaczak udało się “postawić” najlepszy od lat spektakl, wcale nieprzekroczeniowy, ale offowo wysmakowany i dojrzały. Dwie godziny udanego spotkania z plątaniną znaczeń i “dutknięć”[…]
„Człowiek jest poddany temu co tworzy się >>między<< ludźmi i nie ma dla niego innej boskości jak tylko ta, która z ludzi się rodzi.” Tak Witold Gombrowicz rozpoczyna wstęp do „Ślubu”. Dlaczego ludzie, którzy deklarują ogromną religijność i wiarę w Boga, tak często nie wykazują ani odrobiny szacunku do drugiego człowieka? Tę naszą narodową cechę widział bardzo wyraźnie Gombrowicz. W pełnym świetle pojawia się ona także w inscenizacji Teatru Gdynia Główna, w reżyserii Ewy Ignaczak[…] W spektaklu mamy czterech aktorów, a wszyscy grają znakomicie. Henryk w wykonaniu Łukasza Dobrowolskiego staje się niemal Hamletem. Władzio/Pijak – w tej roli rewelacyjny Marek Sadowski – ze swoją diaboliczną powierzchownością to odwrócony Horacy – zły doradca, który z uśmiechem przygląda się, jak akcja zmierza ku katastrofie. Ida Bocian i Bartłomiej Sudak jako rodzice Henryka/para królewska – są zmęczeni, biedni i groteskowi, dokładnie jak namalował ich Gombrowicz […]